Eh, przecież pisałem to ironicznie, i chodziło Mi tutaj raczej o kinderków niż o ogarniętych metali. ;]
Żeby nie było - ja niestety znam osoby, które uważają się za metali, bo słuchają LP

a jak im włączę Emperora, Anathemę[już nawet tą późniejszą, gdy metalu nie grali...], Agallocha, My Dying Bride czy już naaweet... Deftones... to potem jest płacz, zgrzytanie zębów i od razu, ze to jest BE.
* * *
Mr. Crusher pisze:
Dobra, to i ja muszę się wypowiedzieć. Co wy gadacie, jakie komercyjne. LP w jednym z wywiadów mówił, że (po raz kolejny to już muszę powtarzać) że oni grają tę muzykę nie tylko dla fanów, ale przede wszystkim dla siebie, oni eksperymentują z nowymi brzmieniami, chcą się nadal rozwijać.
Ale to nie jest eksperymentowanie, tylko łączenie czegoś, co jest już daaawno wykorzystywane. Jeśli LP "eksperymentują z muzyką i mieszaniem stylów", to co robią King Crimson, Jesu, Venetian Snares, Aphex Twin czy The Dillinger Escape Plan? W porównaniu z przeplataniem pop - rapu z przesterowanymi gitarami w tych projektach naprawdę się eksperymentuje.
Cytuj:
W muzyce nie jest sztuką grać na słabym poziomie, ale jakoś się podobać, czy po prostu stać w miejscu.
Czekaj czekaj... z tego zdania wynika, że sztuką jest... stanie w miejscu? O_O
Cytuj:
To trzeba doskonalić. To właśnie robi LP. Wy oczywiście od razy piszecie, że to komercyjny ruch...
Bo to JEST komercyjny rock, przeplatany z pop-rapem, teledyski na MTV, wpadające w ucho melodie...
Cytuj:
lol... Tyle wam powiem. Linkin Park w zeszłym roku zrobiło akcję zbierania pieniędzy dla ludzi, którzy odnieśli klęskę w trzęsieniu ziemi na Haiti. Zebrali teraz nie pamiętam ile, ale prawie 1milion dolarów jeśli nie więcej (teraz wam nie podam dokładnej liczby). DO tego wiele pieniędzy ze swojej kieszeni. Teraz są w Japonii i pomagają biednym dzieciom, chodzą po szpitalach, odwiedzają ich, wspierają. I to jest piękne, że oprócz rozwijania się pomagają innym. I w czym tu jest sprzedawanie się? Że co, że niby zbierają pieniądze i jeżdżą do innych krajów by się reklamować?
Nie ma to jak odwrócenie kota ogonem, jasne że to jest reklamowanie się - lekkie, tyci tyci, leciutkie. Ale piszemy o MUZYCE którą grają, a nie o otoczce wokół nich, bo ta NIE ma znaczenia w ocenie MUZYKI w ICH wypadku.
Cytuj:
Nie sądzę. Po co im to, na samym FB mają prawie 40 milionów fanów. Naprawdę z tą komercją skończcie, bo stawiacie LP na równi z takim Bieberem czy Lady Gagą, a jak mi teraz ktoś napisze, że LP i taki Bieber to to samo, to wyśmieje go sposobem Stoszka razy jeszcze trochę
![Smile :]](./images/smilies/icon_smile5.gif)
Ma się podobać WSZYSTKIM. Taka rola zarówno popu jak i... rodzaju muzyki, który akurat wykonuje LP.