Logowanie | Rejestracja


Zaloguj się

Nazwa użytkownika:   Hasło:   Loguj mnie automatycznie  
Dzisiaj jest wt gru 05, 2023 1:16 am

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45
Autor Wiadomość

Offline
Post: pn mar 08, 2021 1:50 pm 
Legenda
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 22, 2012 10:20 am
Posty: 5021
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
OBIECUJĄCA. MŁODA. KOBIETA.

http://www.fanatykkina.pl/index.php/2021/03/08/obiecujaca-mloda-kobieta/#more-160

Od Parasite nie oglądałem filmu który byłby tak … kompletny.

Film ten opowiada historię Cassandry granej przez Carey Mulligan, poznajemy ją w momencie kiedy jej plan zemsty wchodzi na decydujące tory. Zemsty bardzo szczególnej i osobistej, bo spowodowanej odejściem jej przyjaciółki które to było spowodowane gwałtem na niej i olaniem tego przez resztę ludzi. Już na samym początku film wrzuca nas w sedno akcji gdzie główna bohaterka udaje pijaną żeby dać się zabrać do domu przez „pomocnego i miłego kolesia” celem kontaktu seksualnego. Jednak gdy ma dojść już do tego Cassandra niszczy tego przecież miłego kolesia i wychodzi zostawiając go z niedowierzaniem. I ten temat jest przez można powiedzieć cały film bardzo ważnym elementem i pokazaniem różnic podejścia. Niektórzy tłumaczą te wydarzenia stanem kobiet i „hej przecież upijając się do nieprzytomności sama się o to prosiła”, a inni mają rozum i godność człowieka i uważają że nie ma wymówki dla gwałtu.

Jednak wydarza się coś co sprawia że podejście naszej bohaterki staje się jeszcze bardziej osobiste i dzięki zdobytym przez nią informacje udaje jej się mścić na osobach bezpośrednio zamieszanych w tą sprawę i ojojoj. Sposoby te są niesamowite/przerażające/cudne i napisałem tak specjalnie, bo w zależności od punktu widzenia takie będą, ale w każdym z tych przypadków będą intrygować widza. A przy tym pokazują po raz kolejny jak to co myślimy o sytuacji zależy od tego jak to nas dotyczy. Bo przecież nie ma różnicy miedzy tym że ktoś tam wykorzystał jakąś studentkę która była pijana do nieprzytomności, a tym że ktoś dosypał Twojej córce czegoś do drinka i ją zgwałcił?

Ale odejdźmy na chwilę od zagwozdek moralnych, zemsty i wszystkich mocnych tematów i przejdźmy do wątku romantycznego. I normalnie napisałbym że jest tu na siłę, że nie wnosi za dużo, że widzieliśmy to już tyle razy, ale nie. Po pierwsze dlatego że chemia miedzy bohaterami bije aż na kilometr, a ta ich piękna nieporadność w kontaktach międzyludzkich to świetny motyw dla niewymuszonej komedii, a jakby nie patrzeć cały film dotyka tak poważnych tematów, że nawet takie odstępstwo było mile widziane. Poza tym wątek ten ciekawie łączy się z można powiedzieć głównym wątkiem zemsty i pokazuje bohaterkę z innej strony. To samo możemy powiedzieć o relacji Cassandry z jej szefową/przyjaciółką.

Jak już jestem przy obsadzie to to po pierwsze oczywiście Carey Mulligan której rola jest tu fantastyczna i mimo że grała w wielu świetnych filmach to zaryzykuje stwierdzenie że jest to najlepsza rola w jej życiu. Ten wachlarz emocji jaki pokazuje na ekranie jest niesamowity, od wyrachowanej socjopatki myślącej tylko o zemście do słodkiej dziewczyny kojarzącej się z ideałem kobiecości lat ’50. Poza Nią mamy też dużo ciekawych nazwisk, Alison Brie i Molly Shannon świetnie odnalazły się w swoich mocno drugoplanowych rolach. Bo Burnham przekonał mnie mocno do siebie, tak samo Laverene Cox którą chyba pierwszy raz widziałem na dużym ekranie, a rodzice głównej bohaterki to komediowa poezja.

No i skończyłem opisywać obsadę na wstawce o komedii, ale jest jej tu niespodziewanie dużo, wiele żartów pięknie siada i świetnie się sprawdza jako rozładowywacz ciężkiej atmosfery. Przy tym nie sprawia to że tematyka filmu jest spłycona, bo zdecydowanie nie jest. Sam temat gwałtu, postrzegania tego przez otoczenie, wpływu na dalsze życie, ale i właśnie życia ze świadomością wyrządzonej krzywdy jest bardzo mocno zarysowany. Tak jak główny motor napędowy tego filmu, czyli zemsta, a głównie jej sensowność i to jak nam może zabrać kawał własnego życia.

Przechodząc do podsumowania mam jednocześnie wrażenie że za dużo tu opisałem, ale i nie wyczerpałem tematu, więc kończąc to mimo że uważam że zero-jedynkowe polecanie filmów jest zbyt upraszczające to tu zrobię wyjątek i tak polecam. I mimo ze dalej uważam że to palm Springs jest idealnym filmem na powrót do kina to jest coś czego duża część fanów oczekiwała i widzów bardziej zaangażowanych i tych niedzielnych, czyli porządnego kina środka i tym wydaje mi się ten film, choć nie porządny to mało powiedziane, bardzo bardzo dobry film środka.

9/10

_________________
2 x User Roku 2017 & 2020
Kolorowy Roku 2020
Najprzyjaźniejszy User Roku 2017 & 2019
6x User Miesiąca: Czerwiec 2017, Wrzesień 2017, Styczeń 2018, Lipiec 2019, Styczeń 2020, Październik 2020


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 

Offline
Post: sob kwie 17, 2021 12:40 pm 
Legenda
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 22, 2012 10:20 am
Posty: 5021
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Prime Time – Recenzja

http://www.fanatykkina.pl/index.php/2021/04/17/prime-time-recenzja/

Kina zamknięte, nie wiadomo kiedy powrót, brak ciekawych nowości, a tu jednak. Film nominowany w Sundance z Bartoszem Bielenią w roli głównej.

Mamy tu do czynienia z dość prostym w swojej konstrukcji thrillerem. Sebastian, grany przez wcześniej wspomnianego Bartosza Bielenię napada na telewizję w noc sylwestrową roku 1999. Chce on przekazać wiadomość na antenie telewizji, w tym celu porywa prezenterkę oraz ochroniarza. Zaczyna się wtedy swoiste przeciąganie liny między głównym bohaterem, a pracownikami telewizji wspieranymi później przez policję. Na dobrą sprawę tyle można powiedzieć o fabule nie wchodząc w spoilery, cała gra rozchodzi się o czas, a film w bardzo ciekawy sposób nim się bawi dając wrażenie że za minutę da rozwiązanie intrygi, a potem przesuwa je w czasie po raz kolejny i kolejny.

To co jest bardzo ważne w tej produkcji to jak jest osadzona w czasie i miejscu. Polska na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych była lekko mówiąc dość specyficzna. A szczególnie sam sylwester roku 1999 gdzie do panujących wtedy nastrojów społecznych można było dołożyć strach przed nowym milenium. Od strachu przed końcem świata, po z dzisiejszej perspektywy głupie zatrzymanie się komputerów o północy. Tworzyło to unikalny klimat który został w świetny sposób tu oddany. Od strojów, mowy do prawdziwych urywek telewizyjnych, bo cała akcja właśnie odbywa się w jednym miejscu, czyli studiu telewizji.

Kolejnym mocnym aspektem tego filmu są bohaterowie. Dostają oni dużo czasu na pokazanie się, opowiedzenie swoich historii, pokazanie swoich lęków, ambicji. I mimo że ich działania, w szczególności pojmanej trójki nie są zbyt logiczne to tym bardziej się wpasowuje to w sytuację, bo kto by zachowywał się logicznie z pistoletem przy skroni. Po jednej i po drugiej stronie czuć prawdziwe emocje, ale jedno co najmocniej się przebijało to bezradność i chęć wyjścia z tej sytuacji tak szybko jak tylko się da. Duża zasługa w tym aktorów, Bartosz Bielenia udowadnia że Boże Ciało nie było jednorazowym strzałem i sprawdza się świetnie w nieco psychopatycznej roli. Magdalena Popławska świetnie tworzy kreację osoby której jesteśmy w stanie współczuć żeby po pięciu minutach przestać z nią sympatyzować i zacząć wspierać po kolejnych dziesięciu. Nie chcę wymieniać tu po kolei, ale poza Cezarym Kosińskim za którym osobiście nie przepadam, cała obsada spisuje się tu dobrze.

Spoiler:


Od dłuższego czasu mam słabość do filmów dziejących się w jednym miejscu, nie mówię już o skrajnych przypadkach jak Sunset Limited, czy Malmkrog, jednak i te bardziej rozbudowane. Tutaj film wykorzystuje to bardzo dobrze i naprawdę pod względem tak zwanego trzymania napięcia film jest świetny, dziewięćdziesiąt minut pochłonięte z zapartym tchem ze świetną obsadą i pięknie oddanym klimatem. Ma swoje mankamenty, ale mimo to z czystym sumieniem jestem w stanie go polecić, szczególnie że do otwarcia kin nie dostaniemy ciekawszej nowości.

7/10

_________________
2 x User Roku 2017 & 2020
Kolorowy Roku 2020
Najprzyjaźniejszy User Roku 2017 & 2019
6x User Miesiąca: Czerwiec 2017, Wrzesień 2017, Styczeń 2018, Lipiec 2019, Styczeń 2020, Październik 2020


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 41, 42, 43, 44, 45


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  


cron Powered by phpBB © 2007 phpBB Group